Opatrunki z prodigiozyną mogą się przydać na wojnie

15.04.2022
Fot. UWM

Zespół naukowy prof. Sławomira Ciesielskiego z Katedry Biotechnologii w Ochronie Środowiska na Wydziale Geoinżynierii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (UWM) w Olsztynie opracował sposób frakcjonowania i wiązania wydzielonych frakcji prodigiozyny z opatrunkiem. Laboratoryjne próby posiewu bakterii wykazały, że gronkowiec złocisty i skórny na opatrunkach z prodigiozyną nie rozwija się – pisze Lech Kryszałowicz, redaktor naczelny Wiadomości Uniwersyteckich UWM.

Takie opatrunki mogą być przydatne wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości szybkiego oczyszczenia rany, np. w warunkach terenowych a szczególnie w podczas działań wojennych – powiedział prof. Ciesielski i stwierdził, że „w takich ranach już po kilku godzinach mogą rozwinąć się gronkowce, co utrudnia ich leczenie, a w skrajnych wypadkach może nawet doprowadzić do zakażenia całego organizmu i śmierci rannego”.

Stosowanie alternatywnych związków antybakteryjnych jest ważne ze względu na problem antybiotykooporności. Na rynku, w niedługim czasie, będą dominować leki antybakteryjne, na które patogeny nie wykształciły jeszcze oporności  – dodaje prof. Ciesielski.

jp


Innowacje Medycyna i biotechnologia