Prof. Jerzy J. Langer z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu wymyślił i skonstruował nanobiodetektor – miniaturowy czujnik, który wykrywa mikroorganizmy. Niewielka konstrukcja jest czulsza od psiego nosa. Wykryje miligram narkotyku w kieszeni, dopalacze i raka płuc – informuje uczelnia.
Wystarczy niewielka liczba mikroorganizmów by układ wspomagany komputerem w kilkadziesiąt sekund podał ich nazwę oraz ilość w jednostce objętości. Urządzenie może służyć do sprawdzania jakości i zgodności towarów, odkrywania fałszerstw produktów spożywczych i tytoniu, wykrywania materiałów wybuchowych, narkotyków, a nawet diagnostyki niektórych chorób.
Nanobiodetektor powstał dzięki dwóm projektom dotyczącym sposobów wykrywania skażeń biologicznych. Pierwszy sfinansowała amerykańska agencja DARPA – Defense Advanced Research Projects Agency (Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności); drugi – polski projekt o charakterze ochronnym – wsparło Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
jsz