Naukowcy Politechniki Śląskiej podejmują prace nad urządzeniami, sprawdzającymi poziom bezpieczeństwa masek ochronnych. Na uczelni powstał prototyp urządzenia, które pozwoli z grubsza określić czy maseczka jest w stanie zatrzymać cząsteczki wielkości 100-110 nanometrów (to przybliżona wielkość koronawirusa COVID-19).
– Dążymy do wytworzenia urządzenia, które w sposób porównawczy przetestuje różne maski produkowane metodą chałupniczą lub przez producentów nieposiadających atestów. Chodzi o to, by móc określić, czy maska chroni w dużym stopniu, czy nie – mówi prof. Marek Łos z Politechniki Śląskiej cytowany w serwisie uczelni.
Do badań Centrum Biotechnologii śląskiej uczelni włączyły się wydziały Elektryczny, Mechaniczny Technologiczny, Chemiczny oraz Automatyki, Elektroniki i Informatyki, a także naukowcy z Instytutu Metali Nieżelaznych Sieci Badawczej Łukasiewicz, Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
jsz