Ministerstwo Edukacji i Nauki chce zaostrzyć zasady sprawdzania prac w ogólnopolskim jednolitym systemie antyplagiatowym (JSA). Obecnie trafiają do niego wszystkie pisemne prace dyplomowe (licencjacie, inżynierskie i magisterskie) oraz rozprawy doktorskie.
Tymczasem jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, nie tylko prace dyplomowe czy doktorskie, lecz także zaliczeniowe będą sprawdzane w systemach antyplagiatowych. Pod lupę trafią również publikacje naukowe, a nowy system skuteczniej będzie wyłapywał plagiaty.
Nad nowymi rozwiązaniami antyplagiatowymi pracują eksperci z Ośrodka Przetwarzania Informacji – Państwowego Instytutu Badawczego (OPI PIB). Chodzi nie tylko o rozszerzenie monitoringu prac za pośrednictwem systemu antyplagiatowego, lecz także o podniesienie jego skuteczności.
W ocenie Dziennika Gazety Prawnej, po zmianach system prześwietli nie tylko ok. 400 tys. tekstów zgłoszonych przez studentów czy doktorantów do obrony, ale miliony prac zaliczeniowych. Tak samo będzie w przypadku opracowań naukowych pisanych przez doktorantów.
jp