Ustawa o szkolnictwie wyższym była przedyskutowana ze środowiskiem akademickim. Ona jest rozpisana na 7 lat. Ostatni element wejdzie w życie w roku 2025. Uczelnie będą miały czas – powiedział Jarosław Gowin – wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego w rozmowie z Radiem Kraków.
Nie będzie konsensusu, bo w sprawie tej reformy zostaną nieprzekonani. Jestem jednak przekonany, że dopracujemy się takich rozwiązań, za którymi rękę podniesie większość klubu Prawa i Sprawiedliwości – dodał. Wicepremier Gowin w rozmowie odniósł się także do obaw ministerstwa finansów dotyczących kosztów wprowadzenia nowej ustawy. Zdaniem szefa resortu nauki to normalne, że ministerstwo finansów mówi, że pieniędzy brakuje.
W tych nakładach, które są przewidziane na następny rok, są środki na wszystkie cele reformy. Nie ma tylko pieniędzy na podwyżki na uczelniach. Profesorowie zarabiają średnio powyżej 10 tysięcy. Jednak dramatem narodowym jest poziom zarobków młodych doktorów. Mają oni średnio 3.500 – 3.800 złotych brutto. Wielu z nich odejdzie od nauki, lub wyemigruje. W tej sprawie nie jestem władny podejmować decyzji. Ministerstwo finansów też nie. Musi być rządowa dyskusja na ten temat – wyjaśnił wicepremier Gowin.